Obóz ze świętymi – lipcowy survival IDK 21-31 lipca. Dzień dziesiąty
5 sierpnia, 2024
Ostatni dzień, a właściwie ranek i dopołudnie, naszego obozu survivalu karmelitańskiego upłynął pod znakiem pakowania się. Ale pakowanie to też jest sztuka, zdecydowanie, przede wszystkim trzeba mieć do dyspozycji wszystkie rzeczy, które chce się włożyć do samochodu. Jeśli mamy wszystkie elementy układanki, możemy już działać, to by było tyle, ze sztuki pakowania, tak podobnej do porządku w samym życiu…
Pożegnaliśmy serdecznie naszych miłych gospodarzy, z którymi wkrótce się zobaczymy, bo dzięki ich życzliwości pozostawiliśmy w drewutni schnące liście winorośli i sito do płukania złota w letniej kuchni (nie by się tajemniczo zapełniło lecz ono już rzeczywiście nie zmieściło się podczas pakowania).
A potem już tylko sama jazda, najpierw dojazd do autostrady, a potem już prosto tam, gdzie wschodzi słońce czyli do Wrocławia, który wydłużył się nam z powodu nieuważności pilota, który przegapił dwa zjazdy… I wypakowywanie się we Wrocławiu w czym dopomógł nam nasz wojownik Maryi, Piotr, za co mu serdecznie dziękujemy.
Na miejscu okazało się, że Halinka nie jako jedyna została dotknięta chorobą, jeszcze tego samego dnia zachorowała Basia i Marzenka, następnego ojciec Antoni. O innych ofiarach tajemniczego wirusa nie słyszeliśmy i oby tak pozostało.
O kolejnych naszych survivalowych wyprawach będziemy informować. Już teraz wiemy, że w sierpniu są zaplanowane warsztaty w Jaczowie pod Głogowem z pieczeniem chleba, z mistrzynią Anią, a 24. spływ kajakowy Baryczą. Będziemy Was informować. – Do zobaczenia po wakacjach w Instytucie Duchowości, do którego serdecznie zapraszamy: IDK Karmelici Bosi, Ołbińska 1, Wrocław.