Dzień Niepodległości
12 listopada, 2025
Drodzy – w dzień Niepodległości naszej Ojczyzny, chciałbym tutaj wspomnieć Mieczysława Jałowieckiego, który w swojej książce „Na skraju imperium”, w części „Wolne miasto Gdańsk” wspomina o swojej pracy po odzyskaniu niepodległości. Kierował wtedy całą dostawą pomocy zagranicznej ze Stanów Zjednoczonych, za co odpowiadał tylko przed premierem. I zatrudnił do pomocy ludzi, którzy byli jego pobratymcami z kresów północno-wschodnich, Dlatego, że ich znał, wiedział, że oni wcześniej posiadali własność i o nią dbali, byli uczciwi – dlatego. I opowiada też o różnych ludziach, którzy przyjeżdżali do Gdańska i ostatecznie go wygonili z tej posady, między innymi o niezwykle podłym człowieku, Ignacym Daszyńskim, (p)ośle na sejm, socjaliście,(tfu!), który manipulował, domagał się łapówek, kreatura! Bardzo polecam tą książkę Jałowieckiego. I, kochani, dbajmy o własność, jakakolwiek własność, własność naszych myśli, własność naszych dzieł, własność modlitwy. To jest podstawa budowania dobra wspólnego.
Dobrego wieczoru, nocy. Z Bogiem – o. Antoni