aktualności klasztoru IDC Wrocław wróć

Bóg nie żąda wielkich dzieł


25 września, 2025

Trafiłam do Instytutu w ważnym, a zarazem trudnym dla mnie momencie życia. Doszłam do kresu w wierze. W tamtym czasie miałam nieustanne poczucie tęsknoty i utraconej nadziei. Przylgnęło do mnie ogromne doznanie stagnacji. Widziałam dla siebie tylko dwie drogi i musiałam wybrać jedną z nich. Tą drogą był Karmel.
Duchowość karmelitańska od początku mnie pochłonęła. W historiach życia Świętych jak np. Małej Tereski odnalazłam cząstkę siebie. To mi dało dużą otuchę, że w tym co przeżywam nie muszę i nie jestem sama. Pozwoliło mi to osadzić się, zapuścić korzenie i poczuć to, że w końcu nie muszę już biec. Uwierzyłam, że Bóg kocha mnie całkowicie za darmo i nie wymaga kolekcjonowania cnót czy pozyskiwania Jego przychylności przez zaliczanie praktyk religijnych. Dzięki temu przestałam porównywać się i brać udział w wyścigu z samą sobą, o bycie idealną. Zrozumiałam, że nie muszę być silna, a jedynie ufna!
Nieustanie uczę się przyjmowania z pokorą, to co przynosi każdy kolejny dzień i ofiarowywać te małe czyny Bogu, z miłości do Niego.
Modlitwa kontemplacyjna, w którą wprowadza nas o. Antoni na Szkole modlitwy pomogła mi na wejście wewnątrz siebie i głębsze doświadczenie spotkania z Jezusem. Nie przypuszczałam, że szukając Boga w swoim sercu, odnajdę tam siebie. Siebie prawdziwą. Ta dojrzałość poprowadziła mnie do zaakceptowania swojego życia takim jakim jest i otwarcia się na Miłość, zupełnie na nowo.
Przyniosło mi to niesamowitą ulgę oraz wolność.
Dzięki Ci Boże!
Justyna